Porter Porter
57
BLOG

List p. R.F Niemca do pani R. Polski

Porter Porter Polityka Obserwuj notkę 27

Szanowna Pani Sąsiadko,

Na wstępie pragnę Panią zapewnić o moim głębokim szacunku. Jako sąsiedzi i nie zawaham się tego powiedzieć - przyjaciele powinniśmy wykazywać dobrą wolę by skutecznie dążyć do rozwiązywania wszystkich sąsiedzkich sporów i problemów. Niestety, stanowisko Szanownej Pani Sąsiadki, uporczywie domagającej się jakichś odszkodowań za moje mało eleganckie zachowanie z przeszłości nie może być uznane za krok we właściwym kierunku. Oczywiście - nie mam zamiaru twierdzić, że wszystko w naszej przeszłości było w porządku. Nie było - i wielokrotnie juz wyrażałem w tej sprawie skruchę, nierzadko szczerze, co dla cywilizowanej osoby powinno zakończyć sprawę. Pragnę dodatkowo zwrócić uwagę, że obecnie jestem zupełnie innym człowiekiem, a musi Pani Sąsiadka przyznać, że to niemoralne i nielogiczne, by domagać sie ode mnie odszkodowania za czyny, które popełnił inny człowiek. Dlatego proszę, by Pani sąsiadka nie wracała do naszej niełatwej przeszłości i nie traktowała jej, jako argumentu w żadnej sprawie.

Jednocześnie - pozwolę sobie zwrócić do Pani Sąsiadki z prośbą: kiedy ten zły człowiek, którym byłem niegdyś wszedł przez okno domu Pani Sąsiadki, przeszukując komodę w pokoju dzieci Pani Sąsiadki (tych, które w rezultacie niefortunnego zbiegu okoliczności wówczas zginęły, nad czym ubolewam) pozostawiłem swój ulubiony scyzoryk. Mógł on również zostać na stole, w pokoiku Pani najstarszej córki, tej która przeżyła, choć gwałt z pewnością był dla niej równie przykrym doświadczeniem, jak moja kontuzja stopy odniesiona w czasie zbiegania po schodach, kiedy próbowałem wydostać się jak najszybciej z płonącego juz domu Pani Sąsiadki. Nawiasem mówiąc, mimo, że dom Pani Sąsiadki okazał się łatwopalny, a schody strome - ja nie domagam się od Pani Sąsiadki pełnego zadośćuczynienia za odniesione obrażenia. Uważam, ze powinniśmy o wszystkim zapomnieć, prosiłbym tylko o zwrot zgubionego scyzoryka i może jeszcze o pokrycie kosztów zakupu nowego płaszcza, bowiem ten w który byłem ubrany w czasie wspomnianego nieporozumienia lekko sie nadpalił.

Na koniec - odnoszę wrażenie, że ganek odbudowanego domu Szanownej Pani Sąsiadki zbudowany jest na gruncie, do którego rościł sobie prawo jeszcze mój dziaduś. Dlatego proponuje, żeby zechciała Pani sąsiadka, w akcie dobrej woli i uznaniu moich uczuć rodzinnych ten ganek rozebrać i uprzątnąć. Oczywiście mam nadzieję, że zdaje sobie Pani Sąsiadka sprawę, że wieloletnim, bezprawnym użytkowaniem mojego gruntu naraziła mnie Pani na stratę i wykaże Pani daleko idącą gotowość do zrekompensowani mi jej.

Pozostaje z głębokim szacunkiem i liczę, że spełnienie moich próśb przybliży nas do wyjaśnienia wszelkich nieporozumień - R. F Niemiec 

 

Porter
O mnie Porter

Mam dobrą pamięć. Nie mam hamulców, żeby z niej korzystać. Tam, gdzie w grę wchodzą sumy wyższe, niz 100 złotych nie wierzę w przypadki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka